
Z wielkim smutkiem w sercu żegnamy, zmarłego wczoraj ojca Jana Górę, dominikanina, duszpasterza akademickiego, człowieka charyzmatycznego, pełnego miłości i zrozumienia dla młodych ludzi.
Żył w sposób niesamowity, niezwykły i charyzmatyczny. Wszyscy w Polsce wiedzą kim jest Jan Góra. Wynika to z tego, że żył Ewangelią. Potrafił mówić do 100 tys. ludzi, a z drugiej strony potrafił wejść w bardzo osobisty kontakt. Każdy mógł wejść do jego pokoju w każdej chwili - opowiada ojciec Roman Bielecki, dominikanin.
To była niepowtarzalna osobowość. Będę go wspominał z uśmiechem, bo zawsze był otwarty i uśmiechnięty. W każdym widział coś dobrego. Nie spotkałem się z tym, by kogoś odtrącił. Do nikogo nie podchodził negatywnie. Kochał ludzi. Trudno mi sobie wyobrazić jak to będzie bez ojca Góry – mówi Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania.
Jan Góra urodził się 8 lutego 1948 roku w Prudniku koło Opola. Był duszpasterzem akademickim, rekolekcjonistą, twórcą i animatorem ośrodków duszpasterskich na Jamnej, w Hermanicach i nad Lednicą. Twórca Domu Jana Pawła II nad Lednicą. Był też autorem kilkunastu książek i licznych felietonów.